Menu
- Aktualności
- Mój startup Nowy odcinek
- Blogi ekspertów
- Projektowanie WWW
- Planowanie
- Hosting i domeny
- Organizacja i nawigacja
- Webdesign i grafika
- Warsztat - programy
- Tutoriale Photoshop
- Programowanie i tworzenie
- XHTML, HTML i CSS
- JavaScript, DOM i AJAX
- jQuery
- PHP i SQL
- Flash i ActionScript
- Dostępność i WAI
- Promowanie stron
- Pozycjonowanie
- Reklama i marketing
- Monitoring i statystyki
- Publicystyka
- Artykuły ogólne
- Społeczności
- Praca i zarabianie
- Wywiady
- Standardy sieciowe
- Zasoby
- Kursy
- Recenzje książek
- Linki
Dla webmastera
Blady strach użytkowników Allegro
Dawid Kulbaka, 11-03-2005 | Źródło: Gazeta Wyborcza
Gazeta Wyborcza: Na miliony Polaków handlujących w internecie padł blady strach. Do ich kieszeni chce się dobierać urząd skarbowy. W całej Polsce trwa kontrola podatkowa osób, które sprzedawały przedmioty na aukcjach internetowych. - Urzędy skarbowe żądają od nas danych niektórych naszych użytkowników. Dajemy im nazwiska i adresy - informuje Bartek Szambelan z serwisu Allegro.
W tym popularnym serwisie handluje już 2,5 mln Polaków.
Chodzi dokładnie transakcjach kontrolę przy sprzedaży na aukcjach powyżej 1000zł. Fiskus sprawdza, czy od takich transakcji uiszczono podatek 2 proc. od czynności cywilnoprawnych.
Ponadto fiskus wziął się za sprawdzanie legalności podmiotów gospodarczych – kontrolowane są osoby sprzedające płyty CD oraz akcesoria do telefonów GSM. Jak pisze Gazeta Wyborcza, urzędnicy oskarżają takie osoby o nielegalną działalność gospodarczą. Straszą domiarem podatkowym i sprawą karno-skarbową.
W Łódzkiem wezwanie na kontrolę dostało już kilkaset osób. Jedną z nich był 30-letni Dawid, informatyk, który sprzedawał używany sprzęt elektroniczny. - Trzymali mnie ponad godzinę - mówi. Urzędnicy pokazali mu listę 13 przedmiotów, które sprzedał na Allegro w 2003 r. Była tam nawet płyta Britney Spears, którą sprzedał za 6 zł. Pytali, dlaczego zysków nie wykazał w zeznaniu podatkowym. Wydało im się podejrzane, że często sprzedaje sprzęt komputerowy. - To mi wygląda na nielegalną działalność gospodarczą - powiedział urzędnik. Zagroził domiarem i sprawą karną. - Napisałem wyjaśnienie i czekam na decyzję - mówi przestraszony Dawid.
Urzędnicy śledzą aukcje internetowe. Gdy ktoś sprzedaje dużo oraz za sporą sumę – wzywają go.
- Dajemy urzędom wyłącznie to, co zgodnie z prawem musimy, czyli nazwisko i adres. Gdy żądają numerów telefonów czy listy wszystkich transakcji - odmawiamy - zapewnia Bartek Szambelan z Allegro.
- Wśród pierwszych 288 osób, którym się przyjrzeliśmy, 90 proc. nie zapłaciło żadnego podatku - informuje. Nawet ludzie, którzy prowadzą normalne firmy, nie wykazują w skarbówce przedmiotów sprzedanych na Allegro – mówi dla Wyborczej Renata Borkowska, rzecznik Izby Skarbowej w Łodzi
Obecne kontrole to dopiero początek wielkiej akcji. Mirosława Malesa z Ministerstwa Finansów: - Szkolimy urzędników w korzystaniu z internetu, nawiązujemy współpracę z policją. W internecie trwa nielegalny handel, na którym ludzie zarabiają nieopodatkowane pieniądze. Trzeba to ukrócić.
Faktycznie, najlepsi sprzedawcy na aukcjach internetowych zarabiają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
W sprawach karno-skarbowych sąd może nałożyć na nieuczciwego podatnika mandat od kilkuset do kilku milionów złotych. Gdy niezapłacony podatek jest duży, podatnik może trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Chodzi dokładnie transakcjach kontrolę przy sprzedaży na aukcjach powyżej 1000zł. Fiskus sprawdza, czy od takich transakcji uiszczono podatek 2 proc. od czynności cywilnoprawnych.
Ponadto fiskus wziął się za sprawdzanie legalności podmiotów gospodarczych – kontrolowane są osoby sprzedające płyty CD oraz akcesoria do telefonów GSM. Jak pisze Gazeta Wyborcza, urzędnicy oskarżają takie osoby o nielegalną działalność gospodarczą. Straszą domiarem podatkowym i sprawą karno-skarbową.
W Łódzkiem wezwanie na kontrolę dostało już kilkaset osób. Jedną z nich był 30-letni Dawid, informatyk, który sprzedawał używany sprzęt elektroniczny. - Trzymali mnie ponad godzinę - mówi. Urzędnicy pokazali mu listę 13 przedmiotów, które sprzedał na Allegro w 2003 r. Była tam nawet płyta Britney Spears, którą sprzedał za 6 zł. Pytali, dlaczego zysków nie wykazał w zeznaniu podatkowym. Wydało im się podejrzane, że często sprzedaje sprzęt komputerowy. - To mi wygląda na nielegalną działalność gospodarczą - powiedział urzędnik. Zagroził domiarem i sprawą karną. - Napisałem wyjaśnienie i czekam na decyzję - mówi przestraszony Dawid.
Urzędnicy śledzą aukcje internetowe. Gdy ktoś sprzedaje dużo oraz za sporą sumę – wzywają go.
- Dajemy urzędom wyłącznie to, co zgodnie z prawem musimy, czyli nazwisko i adres. Gdy żądają numerów telefonów czy listy wszystkich transakcji - odmawiamy - zapewnia Bartek Szambelan z Allegro.
- Wśród pierwszych 288 osób, którym się przyjrzeliśmy, 90 proc. nie zapłaciło żadnego podatku - informuje. Nawet ludzie, którzy prowadzą normalne firmy, nie wykazują w skarbówce przedmiotów sprzedanych na Allegro – mówi dla Wyborczej Renata Borkowska, rzecznik Izby Skarbowej w Łodzi
Obecne kontrole to dopiero początek wielkiej akcji. Mirosława Malesa z Ministerstwa Finansów: - Szkolimy urzędników w korzystaniu z internetu, nawiązujemy współpracę z policją. W internecie trwa nielegalny handel, na którym ludzie zarabiają nieopodatkowane pieniądze. Trzeba to ukrócić.
Faktycznie, najlepsi sprzedawcy na aukcjach internetowych zarabiają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie.
W sprawach karno-skarbowych sąd może nałożyć na nieuczciwego podatnika mandat od kilkuset do kilku milionów złotych. Gdy niezapłacony podatek jest duży, podatnik może trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Ocena 2.73/5 (54.54%) (205 głosów)
- Śledzik
Komentarze:
Dodał: data: 1171909074jasne, jasne... uruchomcie
policje, fbi, cia i wezwijcie
batmana... a mordeercy,
gwaliciele i facet latajacy ze
spluwa po miescie niech sobie
zyja w spokoju ;-)
Dodał: data: 1205739000No dobra, ale wszysycy
użytkownicy internetu będą
kontrolować urzędników co
kupują xD
Dodał: Gość data: 2010-05-20a co z podmiotami zarejestowanymi w stanach zjednoczonych i w europie ,jesli odprowadzaja podatek czy polska skarbówka sprawdzi podatnika za granicami kraju ?????- brak slow
Dodał: Gość data: 2010-06-24to sa idioci nie zajmia sie takim czarnuchem co jezdzi po domach albo gieldach i sprzedaje pily stihl z naklejka albo agreget hondy za 1/3 ceny. wezmie sie za polaka ktory zapierdala caly dzien a przyjdzie ci taki baran ze skarbowki i wpierdoli ci mandat ze az sie wszystkiego odechce. wialomo podatki trzeba placic. a jak placisz to przyjda i szukaja czegos innego zeby tylko kase wyciagnac sep zasrany, widzialem kiedys jak facet pojechal na gielde i zapomnial kasy fiskalnej, coz zdarza sie, placi miesiecznie 1500zl podatku, zus regularnie ledwo wiaze koniec z koncem zapierdala od rana do wieczora, i przyszla do niego kontrol wjebali mu 5000zl mandatu za to ze nie wzial kasy i cos tam jeszczem myslalem ze gosc na zawal padnie, nie wytrzymam zlapal kolo od stara i zalozyl urzedasowi na glowe polamal mu chyba polowe kosci. oni tez moglio by sie troche zastanowic, nikomu w tych czasach nie kapie z nieba, kto odpierdala lewe machlojki to oczywiscie mozna jakos porzadnie ukarac ale nie takiego co placi regularnie podatek a od czau do czasu mu tam cos wyskoczy, - :0
Dodał: ;P data: 2010-06-24zgadzam sie z tym chlopaczkiem. ciekawe jakby wszyscy sie sprzeciwili skarbowce, ciekawe czy by zmadrzeli troche.cwaniaki, dosyc ze im dac za nic pieniadze, zapierdalasz na ich wypłat to jeszcze przyjdzie do ciebie i figure z siebie srtoi
Dodał: Gość data: 2012-03-02mam pytanie jak mój kolega kiedyś wystawiał stare meble antyki tez z tego ma być podatek ??
Dodaj komentarz:
Najnowsze wiadomości
- Programista (nadal) pilnie poszukiwany
- Już jest nowy Firefox i pierwsze komercyjne gry sieciowe
- Aplikacja SkyCash zyskuje na popularności
- Sprawdzony hosting i domena .eu
- Stwórz aplikację w 24h i poleć do Doliny Krzemowej
- Polacy wciąż łatwym celem dla cyberprzestępców
- Inspirujący Netcamp o e-biznesie
- Nowości Heliona: książki o e-biznesie i nie tylko