Webinside.pl

e-commerce w Polsce na tle Europy

Justyna Skorupska, 2011-11-18 15:10:32 |

Jako międzynarodowy specjalista e-commerce, dzięki współpracy z FACT-Finder, mam możliwość obserwowania, jak funkcjonuje e-commerce w poszczególnych krajach Europy.

Właśnie w tym roku FACT-Finder opracował własny raport - Pan European, w którym skupia się na zagadnieniach i tendencjach w całym regionie. Obecnie w Europie 70% sprzedaży online należy do "wielkiej internetowej trójki", czyli Wielka Brytania generująca 48 mld euro ze sprzedaży, Niemcy z 39,2 miliardami euro oraz Francja z 25 miliardami euro. Najniższy poziom ogólnej sprzedaży on-line jest w Polsce - tylko 3,4 mld euro.

 

Raport Forester Research wykazał, iż poziom sprzedaży detalicznej przez internet wzrósł w Europie o 18% w 2010 r. i wzrośnie o kolejne 13% w 2011r.. Jest to z pewnością dobra wiadomość dla e-commerce, jednak raport przewiduje zwiększanie się przepaści dzielącej Europę na kraje północne takie jak Wielka Brytania, Szwecja czy Holandia gdzie 80% społeczności dokonuje zakupów w sieci, oraz kraje Europy południowej, takie jak Włochy, Hiszpania i Grecja, gdzie sprzedaż nie osiągnie poziomu 50% do roku 2015.

 

Jest to dość radykalne stwierdzenie, z którym jako ekspert w pełni identyfikująca się z handlem online, nie mogę się całkowicie zgodzić. Po pierwsze, początkowe założenia do porównywania nie są do końca przekonujące. Branża e-commerce w krajach skandynawskich rozwija się znacznie dłużej niż na południu, a zatem biorąc pod uwagę, że prognozy te wydają się być oparte na nierównych porównaniach, wyniki są nieco błędne. Stopy wzrostu w Europie Południowej są faktycznie znacznie wyższe niż na północy: sama Francja odnotowała wzrost o około 31% w ubiegłym roku, podczas gdy w Hiszpanii wzrost wyniósł 25%, a we Włoszech 21%. Tendencja we wczesnym stadium rozwoju e-commerce wydaje się więc być naprawdę dość pozytywna.

 

Polska notuje najniższe obroty w tym sektorze, natomiast rynek e-commerce rozwija się właśnie w tym kraju najszybciej: w 2010r. wzrósł o 36% wobec 2009 roku. Pod względem tempa wzrostu, Francja jest numerem dwa z około 31%, następnie Hiszpania (25%) i Włochy (21%).

 

Perspektywy na 2011r. w kluczowych krajach były i są pozytywne, ale w różny sposób. Wielka Brytania ma możliwość pozostania największym i najbardziej dojrzałym rynkiem w Europie. Prognozy przewidują, że jednym z najbardziej widocznych trendów na tym rynku są poprawki w zakresie projektowania sklepów internetowych i zwiększania użyteczności ich stron internetowych. Procesy te będą dokonywane w oparciu o inteligentne rozwiązania „out-of-the-box”. Spodziewamy się, że zadowolenie użytkownika będzie dominującym trendem dla tych, którzy  inwestowali w Wielkiej Brytanii w 2011 roku.

 

W Niemczech ten rok charakteryzował się rozwojem e-commerce, rosnącym doświadczeniem użytkowników i zwiększeniem użyteczności strony internetowej poprzez poszukiwania  rozwiązań przez sprzedawców internetowych, które umożliwią im uzyskanie optymalnego poziomu współczynnika konwersji. 2011 rok to również kontynuacja trendu jakim jest korzystanie z mediów społecznościowych jako narzędzia do poprawy relacji z potencjalnymi klientami. Nadal jest głośno o m-commerce, co raz więcej firm działa w tym sektorze.

 

Wiele francuskich sklepów internetowych planuje rozwijać swoją działalność za granicą, więc zarówno w tym sektorze jak i w m-commerce przewidywany jest szybki wzrost. Wśród innych ważnych tematów istotnych dla francuskiego e-commerce w 2011 roku jest SEO, e-mail marketing i logistyka (najbardziej popularny trend dotyczy korzystania z doświadczenia w tradycyjnej logistyce większych witryn internetowych i współpracy z La Poste, która posiada oddziały w całej Europie).

 

Pomimo że gospodarka miała się co raz lepiej w 2010 roku, tempo wzrostu e-commerce w Hiszpanii nadal będzie jednym z najwyższych w Europie, ze znacznie większą liczbą detalistów sprzedających przez internet. Sądzimy, że w 2011 roku hiszpańskie sklepy internetowe będą inwestować przede wszystkim w SEO i kierowanie ruchu użytkowników do ich stron internetowych (driving traffic) – czyli podstawę udanych transakcji online.

 

Włoscy sprzedawcy internetowi będą nadal inwestować i rozwijać się w takich dziedzinach jak SEO, m-commerce czy reklama poprzez słowa kluczowe lub w portalach społecznościowych. Korzystanie z zasobów internetu do promowania marek i kierowania ruchu zwiedzających na stronę będą bardziej znaczące niż w 2010 roku i oczekujemy, że poziom e-commerce we Włoszech wykaże się wysokim wzrostem w 2011 roku.

 

Chociaż nie tak rozwinięty jak na rynkach Europy Zachodniej, e-commerce w Polsce ma ogromny potencjał. Detaliści stają się coraz bardziej świadomi możliwości, jakie oferuje internet, zwiększania dostrzegalności i poszerzania zakresu użyteczności strony internetowej sklepu.

 

Chociaż w pewnym stopniu rozbieżne, każdy z tych krajó wykazał w najgorszym wypadku pozytywną zmianę w stosunku do e-commerce, w najlepszym duży wzrost sprzedaży online w stosunkowo krótkim czasie. Dlatego ważnym jest, aby kraje te były postrzegane w kontekście własnej historii, aby zachować zrównoważony obraz europejskiego e-commerce. Platforma sprzedaży online stała się niezbędna dla współczesnego sektora handlu detalicznego i jest to coś docenianego, coś w co inwestują sprzedawcy zarówno z Północy jak i z Południa.

wróć